środa, 6 stycznia 2016

II miesiąc kuracji

Mija już drugi miesiąc kuracji i miesięczna przerwa od Paraprotex-u. Trzy dni temu znowu włączyłam główne tabsy.
Po odstawieniu Paraproexu w ciągu 2-3 dni dostałam mega uczulenia pod pachami. Skóra szorstka, piekąca, swędząca i czerwona. Budziłam się w nocy, tak swędziało i piekło. "Uczulenie" nadal się utrzymuje. Zobaczymy, co będzie dalej. Miewam również silny ból mięśni, kości. Sama nie wiem. W Święta ból tak promieniował do pośladka i uda, że nie mogła przez dwa dni chodzić. Reszta spoko.

Skóra! Czoło prawie czyste, przy uchu też ;) Wygrywam tą walkę. Niebawem wstawię zdjęcia, czekam na aparat, więc będzie dużo zdjęć i wpisów.

Poniżej chce się pochwalić naszą wegańską bezglutenową PIZZĄ :D

Składniki na spód:

- kasza jaglana
- pieprz
- sól

Kaszę płuczemy i gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Rozcieramy drewnianą łyżką z przyprawami i wykładamy na blaszce, wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia/ folia do pieczenia. Ewentualnie natłuszczamy samą blaszkę i wykładamy kaszę. Pieczemy tylko od dołu około 20-30 minut w temp. 200 stopni. Musicie wyczuć, aż spód będzie chrupiący.


Składniki na sos:

- przecier pomidorowy (bez chemii) lub pomidory z puszki
- przyprawy wedle uznania (u nas zioła prowansalskie)
- cebula
- czosnek
- sól
- pieprz

Podsmażamy czosnek i cebule pokrojoną w kostkę, dodajemy przecier lub pomidory, przyprawiamy i chwilkę dusimy.


Gdy spód zrobi się chrupiący, wyciągamy go z piekarnika (piekarnika nie wyłączmy) i smarujemy pysznym sosem. Następnie dekorujemy według uznania.





Nasze składniki:

- cebula czerwona
- kukurydza
- rukola
- oliwki
- papryka
- pomidory suszone
- tofu (do posypania)







Po zakończeniu dekoracji, wkładamy pizze ponownie do piekarnika na około 20 minut, 200 stopni.

Efekt końcowy ;)


SMACZNEGO ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz